Wreszcie przekonujące zwycięstwo

Czarni Jasło wreszcie zagrali tak jak się od nich oczekuje. W Hankówce pokonali tamtejszą Jasiołkę 5:1. Świetny występ zaliczył Rodak, który ustrzelił kolejnego już hat-tricka.
.
.
.

Pierwsza połowa nie wskazywała na tak wysoki wynik. Żadna z drużyn nie przejęła inicjatywy wobec czego mecz toczył się głównie w środkowej strefie boiska. Na uwagę zasługuje jedynie fenomenalna interwencja Pawła Kiszki. Nasz golkiper instynktownie odbił  strzał z około 5 metrów.

Worek z bramkami otworzył się dopiero pod koniec pierwszej części spotkania, kiedy to Rodak pewnym uderzeniem pod poprzeczkę wykończył podanie Szarka. Swój popis Bartek kontynuował po przerwie. Najpierw po kapitalnym podaniu Wyderki podwyższył wynik, wykorzystując sytuację sam na sam, a chwilę potem skompletował hat-tricka po podaniu Żygłowicza.

To nie był koniec popisu strzeleckiego Naszej drużyny. Czwarte trafienie w meczu, a swoje pierwsze w barwach Czarnych zaliczył Dawid Mikołajewicz, który ładnym płaskim strzałem „po długim rogu” umieścił piłkę w siatce. Ostatniego gola po wielu próbach zdobył Frączek, dla którego był to szczególny mecz. To właśnie na tym stadionie stawiał pierwsze piłkarskie kroki. W końcówce spotkania honorowego gola zdobyli gospodarze i mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 5:1 dla Czarnych Jasło.

Podopieczni Tomasza Maczugi po kilku przeciętnych spotkaniach nareszcie – szczególnie w drugiej połowie - zagrali na miarę swoich oczekiwań. Widać, że forma zawodników stopniowo idzie w górę i z niecierpliwością czekamy na kolejne mecze sparingowe. 
SKŁAD:  Kiszka - Szarek, Pykosz, Gajda, Konieczny - Wyderka, Czyżowicz, Wójtowicz, Żygłowicz  - Rodak, Frączek
z ławki wchodzili: Mikołajewicz, Koś, Urbanek(testowany zawodnik)