Znakomite zakończenie rundy jesiennej. Czarni Jasło gromią Stal Stalowa Wola

Znakomite zakończenie rundy jesiennej. Czarni Jasło gromią Stal Stalowa Wola

Czarni Jasło w świetnym stylu zakończyli rundę jesienną. W XIII kolejce I Podkarpackiej Ligi pokonali przed własną publicznością Stal Stalowa Wola aż 4:0. Bramki dla Naszej drużyny zdobyli kolejno Rodak, Kurdziel, Pykosz i Stelmach.

Mecz nie najlepiej rozpoczął Nasz bramkarz Paweł Kiszka, który już po zaledwie 3 minutach z powodu kontuzji biodra musiał opuścić boisko.
Od początku spotkania swój styl gry narzucili Czarni, którzy szybko stworzyli sobie dobrą okazję do zdobycia bramki lecz spudłował Rodak. Na szczęście kolejnej sytuacji Nasz kapitan już nie zmarnował i w 20 minucie otworzył wynik spotkania. Kurdziel w swoim stylu ograł rywala  na lewym skrzydle i wrzucił piłkę w pole karne. Tam na futbolówkę czekał Frączek, który uderzył wprost w bramkarza. Do odbitej piłki dopadł Rodak i z bliskiej odległości trafił do pustej bramki.
Czarni nie zamierzali oddawać pola rywalom. Kolejne ataki sunęły na bramkę Stali. Swoje okazje mieli m.in. Kurdziel, Stelmach oraz Rodak.
W 31 minucie było już 2:0. Kurdziel został sfaulowany w polu karnym i sam postanowił wymierzyć sprawiedliwość uderzając nie do obrony w prawy róg bramkarza.
Mimo kilku znakomitych okazji wynik już nie uległ zmianie i na przerwę Czarni schodzili z dwubramkową przewagą.

Początek drugiej połowy to taki sam obraz gry jak na początku meczu. Stal Stalowa Wola nie miała żadnych argumentów na świetnie dysponowanych Czarnych Jasło. Fantastyczną pracę w środku pola wykonywali Koś, Stelmach i Przewoźnik, którzy wygrywali niemal każde starcie.
W 55 minucie na tablicy mieliśmy już wynik 3:0. Po raz kolejny spory udział przy bramce miał Kurdziel, który tym razem dośrodkowywał piłkę z narożnika boiska. Fatalny błąd popełnił golkiper, wypuszczając futbolówkę z rąk wprost pod nogi Pykosza, a Maciek nie zwykł marnować takich prezentów.
Dziesięć minut później sędzia po raz kolejny wskazał na „wapno”. Tym razem odgwizdał zagranie ręką w polu karnym. Jedenastkę na bramkę pewnym uderzeniem pod poprzeczkę zamienił Stelmach tym samym ustalając  końcowy wynik na 4:0.

Czarni tego dnia byli stroną zdecydowanie lepszą nie pozwalając przeciwnikowi rozwinąć skrzydeł. Nasz zespół zagrał bardzo dojrzale i emanował ogromną pewnością siebie. To znakomity prognostyk przed rundą rewanżową.
Podopieczni Tomasza Maczugi na półmetku rozgrywek z 17 punktami na koncie zajmują 7 miejsce ze stratą zaledwie 3 „oczek” do podium.

Czarni Jasło 4:0 Stal Stalowa Wola
20' - 1:0 - Rodak
31' - 2:0 - Kurdziel 
55' - 3:0 - Pykosz
65' - 4:0 - Stelmach

Skład:
Kiszka(3’ Piątkiewicz) – Szarek, Pykosz, Gajda, Żygłowicz – Koś, Stelmach, Przewoźnik(77’ Czyżowicz) – Rodak ©, Frączek(84’ Urbanek), Kurdziel
 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości