Czarni Jasło - Wisłoka Błażkowa 2:2

Czarni Jasło - Wisłoka Błażkowa 2:2

Czarni Jasło w swoim przedostatnim meczu testowym zremisowali u siebie z Wisłoką Błażkowa 2:2. Mimo wielu okazji do zdobycia bramki podopiecznym Tomasza Maczugi nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

Niepokojącym faktem jest, że Nasi gracze tracą kolejne bramki ze stałych fragmentów gry. Niemal wszystkie bramki stracone podczas przygotowań padły po rzutach wolnych zza 16 metrów. Czarni "z gry" stracili tylko jednego gola. Zawodnicy mają nieco ponad dwa tygodnie (bo tyle pozostało do startu ligi) na poprawę tego elementu. 

Mecz rozpoczął się od odważnych ataków gospodarzy. Już w 2 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego minimalnie chybił Rodak. Kolejne świetne sytuacje zmarnowali kilka minut później najpierw Dawid Czyżowicz, a później Mateusz Kurdziel. W 8 minucie Rodak przejął piłkę z prawej strony i dograł idealnie na nogę Dawida lecz ten został szybko uprzedzony przez bramkarza.  Następnie świetnym rajdem lewą flanką popisał się Żygłowicz po czym kapitalnie wrzucił na głowę Kurdziela lecz golkiper gości tylko sobie znanym sposobem obronił tę piłkę. 
Czarni dopięli swego w 15 minucie. Świetnym prostopadłym podaniem do Rodaka popisał się Wyderka, a Bartek nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem w sytuacji sam na sam bramkarza.
Niestety kilka minut później po kapitalnym uderzeniu z rzutu wolnego trafili goście. Presak w tej sytuacji był bez szans. 
Po tej bramce gra nieco zwolniła i skupiła się głównie na walce w środku pola.W 26 minucie kolejnym dobrym odbiorem popisał się szalejący na obu skrzydłach Rodak, jednak jego dogrania nie wykończył Przewoźnik. Tuż przed końcem pierwszej połowy Czarni stworzyli sobie jeszcze kilka okazji jednak wynik nie uległ zmianie. 
DO PRZERWY 1:1.
W drugiej połowie poziom widowiska zdecydowanie opadł. Na uwagę zasługują jedynie bramki oraz kilka rwanych akcji. Najlepszą okazję zmarnowali goście. W 50 minucie po strzale z ostrego kąta piłka minimalnie minęła słupek bramki strzeżonej przez Magudę. Chwilę później bramką odpowiedzieli Czarni. Żygłowicz w gąszczu zawodników zdołał zagrać do Rodaka, a ten w kolejnej sytuacji sam na sam umieścił piłkę w siatce. Niestety tuż po wznowieniu gry padło wyrównanie. Fatalny błąd popełnił Maguda, który dał się zaskoczyć strzałem z rzutu wolnego z okolic środka boiska. 
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i remis 2:2 stał się faktem. 
Dla podopiecznych Tomasza Maczugi  był to ósmy sparing w tym roku. Przed Czarnymi jeszcze jeden test. W najbliższą niedzielę zagrają na wyjeździe z Przełęczą Dukla. 

SKŁAD - Presak (46' Maguda), Czyżowicz Dawid, Gajda, Pykosz, Szarek - Wyderka, Przewoźnik, Czyżowicz Bogumił (65' Roś), Żygłowicz - Rodak, Kurdziel

Skrót meczu wkrótce na Facebooku. 
 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości