Pięć bramek i minimalna porażka

Pięć bramek i minimalna porażka

Czarni Jasło po bardzo dobrym widowisku minimalnie ulegli  u siebie Gaudium Łężyny. Goście, występujący na co dzień w Lidze Okręgowej z wielkim trudem pokonali Naszą drużynę 3:2.  
Gdybyśmy podzielili mecz na 3 odsłony, każda po 30 minut, to podopieczni Tomasza Maczugi zagrali świetnie w pierwszej i trzeciej części.  Od początku zdominowali rywala by pod koniec pierwszej połowy nieco spuścić z tonu i znów ruszyć ok. 60 minuty.  Ale po kolei...
 

Czarni bardzo odważnie i zdecydowanie rozpoczęli mecz. Od początku piłka gościła tylko na połowie przeciwnika. Owocem tego była akcja z 12 minuty. Pięknym podaniem nad głowami obrońców popisał się Rodak, a sytuacje sam na sam z dużym spokojem wykorzystał Frączek, dla którego było to pierwsze spotkanie w barwach Czarnych Jasło. Kilka minut później kolejną asystę mógł dołożyć Rodak, jednak strzał B. Czyżowicza wylądował na poprzeczce. Gospdarze mieli jeszcze kilka dobrych okazji lecz nie udało się pokonać bramkarza Gaudium. W 31 minucie goście szczęśliwie wyrównali i od tego momentu to oni przejęli inicjatywę. Do końca pierwszej części wynik nie uległ zmianie. 

Do przerwy 1 - 1 

Drugą połowę rozpoczęliśmy bardzo źle. W ciągu kilku minut piłkarze Gaudium dwa razy pokonali Presaka. W 50 minucie z rzutu karnego,  a 3 minuty później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W 60 minucie - wedle "podziału" z początku artykułu - rozpoczęła się trzecia "część" meczu, w której to z kolei Czarni byli stroną lepszą.  Dowodem na to była bramka Kurdziela.  Po dośrodkowaniu Kosia piłka spadła pod nogi Przewoźnika, a ten idealnie wyłożył ją Mateuszowi i po pięknym strzale mieliśmy 2:3. Niestety mimo świetnych okazji - zwłaszcza Rodaka i Kudziela nie udało się wyrównać. W ostatnich minutach dwoma kapitalnymi paradami popisał się Presak. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla Gaudium.

Był to jeden z trudniejszych spring-partnerów Naszej drużyny. Forma i styl jaki zaprezentowali Nasi zawodnicy pokazuje, że nie próżnują na treningach. Był to dopiero trzeci mecz, a u zawodników widać świeżość i chęć gry. To bardzo dobrze rokuje przed sezonem. Kolejny mecz w środę. Przeciwnikiem będzie Ostoja Kołaczyce - juniorzy. 

SKŁAD:
Presak - Szarek, Gajda, Pykosz, Żygłowicz - Przewoźnik, Czyżowicz B., Koś - Kurdziel, Frączek, Rodak
wchodzili z ławki - Czyżowicz D., Cyran, Musiał oraz Gabryel (gościnnie :)) 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości