Porażka z Siarką. Wspaniałe widowisko pełne zwrotów akcji

Czarni Jasło po meczu pełnym zwrotów akcji ulegli Siarce Tarnobrzeg 2:4.

Po fatalnym początku i wspaniałym comebacku w drugiej połowie wydawało się że podopieczni Tomasza Maczugi mają rywala na widelcu, jednak zabrakło konsekwencji oraz doświadczenia. Ostatecznie Siarka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść i wywiozła z Jasła 3 punkty.
Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków gości, którzy totalnie zdominowali Naszą Drużynę. Efektem tego były dwa szybko strzelone gole i wręcz dramatyczna sytuacja Czarnych. Gospodarze obudzili się dopiero ok 30 minuty kiedy to oddali pierwszy(!) strzał na bramkę. Z biegiem czasu pewność siebie naszych zawodników rosła. Pojawiały się coraz lepsze i składniejsze akcje.
W drugiej połowie oglądaliśmy zupełnie inną drużynę. Po raz kolejny okazało się, że Tomasz Maczuga jest świetnym motywatorem i potrafi w szatni totalnie odmienić zespół. Czarni rozpoczęli wspaniały pościg, okraszony cudownymi bramkami Rodaka i Czyżowicza. W 60 minucie Stelmach zagrał fantastyczną długą piłkę do Bartka, a ten na pełnej szybkości uderzył z ostrego kąta na bramkę. Z kolei gol Czyżowicza to już klasa sama w sobie. Wykorzystał błąd obrony przeciwnika, przejął piłkę na 40 metrze i huknął bez zastanowienia pod poprzeczkę. "Chapeau bas" - jak mawiają Francuzi.

Kiedy wydawało się, że rywal jest na łopatkach i można w tym meczu powalczyć o pełną pulę, Czarni zostali szybko sprowadzeni na ziemię. Tuż po wyrównaniu straciliśmy gola po stałym fragmencie gry. Na pewno utrata bramki w takim momencie mocno zabolała zawodników, gdyż gracze włożyli wiele trudu i sił by odwrócić wynik i jeden rzut wolny wszystko zniweczył. Z drugiej strony Czarni pokazali, że grając przeciwko zawodnikom mającym kontakt z Drugą Ligą Polski (Seniorska Drużyna Siarki Tarnobrzeg występuje w owych rozgrywkach) potrafią prezentować świetny futbol i z pewnością będą bardzo trudnym rywalem dla każdego kolejnego rywala.

Dzisiaj z pewnością zabrakło nieco spokoju na początku meczu. Jednak za styl zaprezentowany od 30 minuty należy nagrodzić Czarnych wielkimi brawami. Doprowadzając do wyrównania podopieczni Tomasza Maczugi pokazali wielki charakter i ogromną wolę walki

Kolejnym przeciwnikiem Czarnych Jasło będzie Stal Stalowa Wola. Mecz odbędzie się w sobotę w Stalowej Woli o godz. 12:00.
SKŁAD:
Czarni Jasło (4-5-1) - Presak - Szarek, Gajda (C), Pykosz, Żygłowicz - Wójtowicz, Przewoźnik (70' Sowa), Czyżowicz B. (89' Frączek), Stelmach, Kurdziel - Rodak
Bramki:
7' - 0:1
9' - 0:2
60 '- 1:2 Rodak (asysta Stelmach)
76' - 2:2 Czyżowicz B.
78' - 2:3
90' - 2:4
 

Skrót meczu pojawi się jutro na naszym profilu na Facebooku.